Ponieważ mam teraz 72 lata i martwiłem się, że pęknie mi żyła w głowie, wyregulowałem pasek blokujący tak, aby znajdował się nieco poniżej poziomu. Po około tygodniu zwiększyłem nachylenie, ale nie do maksimum. Położyłem się na fotelu. Po chwili szwy paska blokującego na jednym z karabińczyków pękły, szezlong gwałtownie zwiększył nachylenie, moje stopy wyślizgnęły się z uchwytu i upadłem na podłogę. na głowę na podłogę. Od tamtej pory nie jeździłem na szezlongu, potrzebuję nowego paska. Myślę, że powinieneś wzmocnić pasek, aby ktoś nie odniósł poważniejszych obrażeń niż ja. W porównaniu z całą solidną konstrukcją szezlonga, pasek wydaje się dość niewymiarowy. Proszę również o wskazówki, jak prawidłowo zabezpieczyć nogi. Nie wygląda to na załączonym zdjęciu, ale w rzeczywistości między moimi łydkami a zaokrąglonym mocowaniem jest przerwa.

Póki co satysfakcja, ale staram się krótko i ostrożnie